Każdy nosi w sobie jakieś, choćby mgliste wyobrażenie, o tym, jak chciałby mieszkać, jak ma wyglądać jego gniazdo i przystań. Oczywiście marzenia muszą być weryfikowane przez możliwości. Bywa jednak, że czasami sami się ograniczamy, nie do końca dokładnie analizując te możliwości, nie doceniając ich. Marząc o domu kupujemy mieszkanie albo marząc o mieszkaniu w centrum kupujemy lokal w odległej dzielnicy kierując się przekonaniem, że tam na pewno jest taniej. Czasami wystarczy się tylko dobrze zastanowić. Może stać nas na dom pod miastem zamiast w środku miasta? Albo w większej odległości od miasta, ale za to z dogodnym dojazdem. Mieszkanie na obrzeżu zamiast w centrum może nieść ze sobą dodatkowe koszty i niedogodności – większe wydatki na dojazdy, brak infrastruktury takiej jak szkoły czy punkty usługowe. To wiąże się z dodatkowymi kosztami, które zsumowane będą jednak równoważyły zakup mieszkania w centrum. Zresztą – w centrum zdarzają się ciekawe możliwości – adaptacje strychów, zamiana lokali usługowych na mieszkalne. Takich informacji warto szukać w urzędach gmin, wspólnotach mieszkaniowych czy spółdzielniach. Mogą trafić się bardzo korzystne oferty. Owszem, wymaga to większych starań, ale przecież kupno mieszkania to jedna z najważniejszych decyzji w życiu a o realizację marzeń warto powalczyć.
Mieszkanie czy dom –trudna decyzja
